Biznes i podatki w USA – praktyczne spojrzenie na możliwości i pułapki

20 lipca 2025
/ Rafał Kufieta

Założenie firmy w Stanach Zjednoczonych to dla wielu przedsiębiorców kusząca perspektywa. Jednak prowadzenie biznesu za oceanem oznacza konieczność zmierzenia się z zupełnie innym systemem podatkowym, innymi regulacjami oraz specyficznymi praktykami księgowymi. W rozmowie z Natalią M. Zimnoch poruszono wiele tematów – od planów emerytalnych i kosztów firmowych, po możliwości optymalizacji podatkowej w Puerto Rico.

 

 

Podatki w USA – podstawowe zasady

 

W Polsce przedsiębiorca często ma do wyboru różne formy opodatkowania, w tym ryczałt od przychodów ewidencjonowanych, gdzie podatek płaci się od całości przychodu, bez możliwości odliczania kosztów. W USA system wygląda inaczej – co do zasady podatki płaci się od dochodu, czyli przychodu pomniejszonego o koszty. Każdy stan ma swoje przepisy, ale istnieją też regulacje federalne, które obowiązują wszystkich. To powoduje, że przedsiębiorcy często muszą korzystać z pomocy wyspecjalizowanych księgowych i prawników, którzy znają lokalne niuanse.

 

Puerto Rico – amerykański raj podatkowy?

 

Jednym z najciekawszych tematów jest Puerto Rico, terytorium zależne USA. Dla firm działających tam stawki podatkowe są wyjątkowo niskie – nawet na poziomie 1–3%. Nie dziwi więc, że wiele spółek technologicznych czy kryptowalutowych rejestruje tam swoje działalności. Nie jest to jednak rozwiązanie dla każdego. Aby korzystać z preferencji podatkowych, trzeba udowodnić faktyczne zamieszkanie w Puerto Rico przez co najmniej pół roku w roku podatkowym. Urząd skarbowy USA (IRS) bardzo skrupulatnie weryfikuje takie deklaracje – m.in. poprzez monitoring lokalizacji i szczegółowe kontrole. To oznacza, że Puerto Rico jest atrakcyjną opcją, ale głównie dla osób gotowych faktycznie przenieść tam swoje życie.

 

Koszty w amerykańskim biznesie – jak je tworzyć legalnie?

 

Tworzenie kosztów w USA to temat równie istotny jak w Polsce. Różnica polega na tym, że system jest bardziej rozbudowany i wymaga specjalizacji. Do kosztów zalicza się m.in.:

  • samochody firmowe,
  • nieruchomości,
  • składki emerytalne i ubezpieczeniowe,
  • plany emerytalne dla pracowników.

Przykładem są nieruchomości – podobnie jak w Polsce, amortyzacja rozliczana jest w długim okresie, np. 25 lat. Jednak przy sprzedaży nieruchomości amortyzacja „wraca”, co wymaga odpowiedniego planowania podatkowego. Dlatego przedsiębiorcy zajmujący się nieruchomościami muszą korzystać z księgowych wyspecjalizowanych w tej branży.

 

Plany emerytalne – podstawa optymalizacji podatkowej

 

W USA niezwykle popularnym narzędziem są plany emerytalne, takie jak 401(k) czy IRA. Pozwalają one na odkładanie pieniędzy z korzyściami podatkowymi.

  • 401(k) – plan emerytalny dla pracowników i właścicieli firm; wpłaty mogą być odliczane od podatku.
  • Roth 401(k) – środki wpłacane po opodatkowaniu, ale wszystkie przyszłe zyski i wypłaty są wolne od podatku.
  • IRA – indywidualne konto emerytalne dla osób, które nie mają dostępu do planu 401(k).

Roth 401(k) uznawany jest za jedno z najpotężniejszych narzędzi podatkowych w USA. Dzięki niemu przedsiębiorca może zainwestować środki dziś i w przyszłości cieszyć się całkowicie nieopodatkowanymi zyskami. Właśnie dlatego wielu milionerów i miliarderów technologicznych, takich jak założyciele Microsoft czy Tesli, korzystało z tej opcji na wczesnym etapie rozwoju swoich firm.

 

Cash Balance Plans i profit sharing

 

Dla zamożniejszych przedsiębiorców dostępne są jeszcze bardziej zaawansowane instrumenty:

  • Profit sharing – mechanizm dzielenia się zyskami firmy z pracownikami, który jednocześnie obniża podstawę opodatkowania.
  • Cash Balance Plans – plany, które pozwalają na wpłaty sięgające nawet kilkuset tysięcy dolarów rocznie, dając ogromne możliwości optymalizacji podatkowej.

Takie rozwiązania sprawiają, że nawet jeśli przedsiębiorca musi zapłacić część podatku, może znacząco ograniczyć jego wysokość i jednocześnie zapewnić sobie oraz pracownikom dodatkowe zabezpieczenie na przyszłość.

 

Donald Trump i sztuka „płacenia niewiele”

 

W mediach wielokrotnie pojawiały się informacje o tym, że Donald Trump płacił minimalne podatki. Według doniesień „New York Timesa” w 2020 roku miało to być jedynie 750 dolarów. Jak to możliwe? Kluczem są właśnie mechanizmy optymalizacji – plany emerytalne, trusty i rozbudowane struktury prawno-podatkowe. To pokazuje, że amerykański system daje wiele legalnych dróg do ograniczenia obciążeń fiskalnych, pod warunkiem, że planowanie rozpocznie się odpowiednio wcześnie.

Autor: Rafał Kufieta